sobota, 21 czerwca 2014

Rozdział VI


UWAGA! ROZDZIAŁ ZAWIERA DUŻE ILOŚCI SPOJLERÓW FILMU ,,CZAROWNICA"!

  - Zwariowałaś, prawda? - spytałam z osłupieniem. 
  - Nie, skądże. Po prostu uważam, że skoro ty i Austin się kochacie i spędzacie ze sobą tak dużo czasu, powinnaś się do niego przeprowadzić - powiedziała Loretta.
  - Ty żartujesz - prychnęłam.
  - Nasze uczucia wcale nie są pewne. Poza tym chodzimy ze sobą dopiero 9 dni! 
  - Ah... Cóż, jutro dziesięciodnica! - wrzasnęła Lori i podskoczyła. Znów prychnęłam. Ona ma naprawdę dziwne pomysły.
  Dzwonek do drzwi.
  - Ja otworzę, ja otworzę! Hihihi! - poleciała do drzwi, chichrając się. Ona jest na prochach?! 
  - Jest Ally? - usłyszałam. Austiś, skarbie! Ty masz wspaniałe wyczucie czasu.
  - Nawet ,,cześć" nie powiesz. Spadaj.
  - Ale zaczekaj na mnie! - krzyknęłam i pobiegłam do blondasa, po czym rzuciłam mu się w ramiona, jakbym go tysiąc wieków nie widziała.
  - Boże, no! Czy ja oglądam Titanica?! - warknęła Loretta. Ona chyba jest zazdrosna. 
  - Może - uśmiechnął się Austin.
  - Ally, jeśli mnie kochasz, maszeruj do szalupy i nie wyskakuj z niej więcej!
  - Ah, Jack, ty nie potrafisz być romantyczny... Haha.
  To są chyba najradośniejsze chwile w moim życie. Pojedyncze momenty, a jaką sprawiają radość... 
  - Mam czekoladę!!! - krzyknął Austin ni z gruszki, ni z pietruszki, ni z wróżki. 
  - Gdzie? - spytałyśmy z Lorettą.
  - To znaczy będę miał. Na razie czeka na mnie w sklepie - uśmiechnął się zawiadiacko. 
  - Mam dość - powiedziała Lori. 
  - Idźcie już lepiej, bo z Wami wytrzymać się nie da.
  - Chodź - Austin pociągnął mnie za rękę i wyciągnął z mieszkania.
  - PAAAAAAAAAAAA! - krzyknęłam do Loretty, żeby się na mnie nie obraziła.
  - Gdzie idziemy? - spytałam.
  - Do kina, na ,,Czarownicę" (film jest rewelacja! - od aut.) - powiedział Austy.
  - Ahh, tak! Chciałam ją zobaczyć! - ucieszyłam się.
  - A masz okulary 3D?
  - Co? - o co mu chodzi do licha?
  - No... Film jest w 3D... 
  No proszę! Film jest w 3D! Jeszcze nigdy nie byłam w kinie 3D! Tak chciałam! On to umie spełniać marzenia!
*
  Po kinie poszliśmy do Austina. Film był świetny, choć bitwy nieco przerażające. Aurora taka śmieszna! Ojj, ten film tak szybko nie wymaże się z mojej pamięci...
  - A pamiętasz, jak Diabolina chciała przestraszyć małą Aurorę? - spytał Austin. Roześmialiśmy się. To było dobre. Naprawdę.
  - Co Stefanowi było z tej władzy... - westchnęłam. Całe życie bał się zemsty Diaboliny, która w końcu go zabiła.
  - Jesteśmy, misiek - już?! Tak szybko?! Dobra, dobra. Wchodzimy do domu.
  - Aww, jak u Ciebie pachnie! - powiedziałam.
  - Czym? - spytał Austin.
  - Tobą! - uśmiechnęłam się. Austin podciągnął nosem. 
  - Nie czuję tu nic poza spaghetti, które jadłem wczoraj - stwierdził. Roześmiałam się. Dzisiaj cały dzień się śmieję. Ziewnęłam.
  - Zmęczona? - spytał. Pokiwałam twierdząco głową.
  - Chodź, położysz się spać - tsa, on zaprzecza samemu sobie. Mówi ,,chodź", a bierze mnie na ręcę. Roześmiałam się znów i wtuliłam się w niego. Kiedy zaczął mnie kłaść, chwyciłam go za nadgarstek.
  - Zostań - poprosiłam ładnie. Austin westchnął i położył się koło mnie. Wkrótce usnęłam i odpłynęłam w mroczną krainę Diaboliny.
*
  Obudziło mnie ogromne gorąco i zapach czadu. Otworzyłam oczy. Piekły jak cholera. Zaczęłam się rozglądać. Wokół mnie... ogień. Wszystko się pali. Jest pożar. A Austina nigdzie nie ma...

***
JEST! NARESZCIE JEST! NARESZCIE!
Jak Wam się podoba nowy szablon? Ja tam jestem z niego średnio zadowolona. Jakiś taki pusty, nijaki... 
5 komentarzy=next

6 komentarzy:

  1. Jejku..jaki fajny rozdział!
    Dawaj next!

    OdpowiedzUsuń
  2. Super rozdział :*
    Czekam na next <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Zmarnowałam cały swój potencjał na rozdział, więc proszę się po mnie wiele nie spodziewać!
    Najlepsza część rozdziału, to jak Austin bierze Ally na ręce. To takie słodkie, jak chłopak nosi dziewczynę <33
    A pożarem zrujnowałaś całą radochę.
    Idę się pociąć masłem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pożar nie ! No ale prawde mowiąc super rozdział czekam na nexta!;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem 5 :) Dawac nexta! <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Ej kiedy dodasz rozdział?

    OdpowiedzUsuń